Edukacja historyczna powinna rozpoczynać się od najmłodszych lat. Chodzi przecież o historię naszego kraju i świadomość tego, że jest się Polakiem. W myśl tej zasady staram się pokazywać najmłodszym, że historia to nie tylko setki dat, ale także kultura materialna oraz ciekawostki, które dzieci zapamiętają, na pewno lepiej niż wykład nauczyciela o tym, że "źle zrobił Krzywousty, że podzielił Polskę".
Jednym z takich działań, była lekcja historii średniowiecza, dla 4 klas szkoły podstawowej w filii nr 15 Powiatowej Biblioteki Publicznej w Rybniku. Dzieci poznały poszczególne elementy stroju z XIII wieku, dowiedziały się, że w średniowieczu też używano rękawiczek i szalików… Najwięcej pytań związanych było z pozyskiwaniem kolorów w średniowieczu, dzieciom zwłaszcza spodobało się przytoczenie opisu pozyskiwania koloru zielonego według mnicha Teofila:
„Jeżeli chcesz zrobić zielone barwidło, weź drzewa dębowego, jakiej zechcesz długości i szerokości i wydrąż je na kształt skrzyneczki. Daj potem miedź rozcieńczyć na blachę, jakiej bądź szerokości, byleby jej długość pokrywała szerokość wydrążonego drewna. Weź potem pełną miseczkę soli, i ugniótłszy ją mocno wstaw w ogień i pokryj węglami przez noc, a nazajutrz trzyj ją starannie na kamieniu suchym. Następnie umieść kilka gałązek cienkich w rzeczonem wyżłobieniu, tak, aby dwie części tegoż zostały od spodu, a trzecia część od wierzchu; posmaruj blaszki miedziane z obu stron czystym miodem, obsyp z wierzchu utartą solą i połóż je na gałązkach owych; na koniec przykryj szczelnie innem drewienkiem do tego dorobionem, aby nic z wnętrza nie mogło wyparować. Daj potem w rogu tego nakrywającego drewienka wywiercić dziurę, przez którą mógłbyś nalać zagrzanego octu lub ciepłego moczu tyle, aby się nim trzecia część napełniła, i zaraz zatkaj dziurę. Skrzyneczkę tę umieść w gnojowisku, aby ze wszystkich stron nawozem była okryta. Po czterech tygodniach, odejm nakrywkę, a cokolwiek na miedzi znajdziesz, oskrob i zachowaj, i znowu nakryj i połóż w toż miejsce, w sposób jak wyżej.”
Dzieci wychodziły uśmiechnięte, więc mam nadzieję, że się im podobało…
Pozdrawiam,
Łukasz